Wielu z nas rodziców chwali sobie możliwość sprawdzenia ocen i obecności naszych pociech w szkole za pomocą internetu. Oczywiście jest to bardzo pomocne narzędzie i wielu z nas z tego korzysta. Ale czy do końca korzystamy z tego we właściwy sposób? Wymawiając się marną umiejętnością posługiwania komputerem, mówimy do swojej córki czy syna: “ masz tu login, hasło i pokaż mi swoje oceny “ . W tym momencie powinniśmy być czujni! Jeżeli dziecko mówi, że za chwilę nas zawoła, bo w tej chwili robi coś bardzo ważnego“, to zdwoimy naszą uwagę. Być może w tym momencie nasze dziecko potrzebuje trochę czasu żeby nas oszukać, Nie twierdzę, że tak jest ale “strzeżonego Pan Bóg strzeże “ . Bądźmy od nich sprytniejsi. Nasz kłopot zaczyna się w momencie kiedy używamy przeglądarki Google Chrome. Oczywiście nie opiszę jak to można zrobić z wiadomych przyczyn, ale wierzcie mi, że jest możliwa zamiana oceny niedostatecznej na pozytywną, a nieobecności na obecność. I tutaj wkraczamy my wystarczy, że klikniemy prawym przyciskiem myszy w obszarze przeglądarki i odświeżymy stronę. Wszystko wróci do stanu pierwotnego czyli będziemy widzieli całą prawdę o osiągnięciach naszych latorośli. Muszę Was uspokoić, że tym trikiem mogą oszukać tylko nas i nie są wstanie zmienić ocen w dzienniku szkolnym.
Roman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz